Skoro nie ma noclegu to ruszam do Nowego Targu tu zatrzymuję się na dużym parkingu i szukam noclegu przez internet dzwonię pod znalezione adresy ale nikt nie odbiera. Jadę w ciemno do schroniska PTSM ale nie ma go tam. Więc też w ciemno jadę do Obidowej i tu jest nocleg. Nawet fajny bo blisko do szlaków i warunki są luksusowe.
Ludzie tu są sympatyczni miejsce też ok więc zostaję na co najmniej 5 dni. Jedyny mankament to brak zasięgu sieci ERA więc bez internetu i telefonu ale można kawałek zjechać i jest zasięg.
Kuchnia na kwaterze gdzie mieszkam |
A to sypialnia, łóżka prawie dwuosobowe ale ja jestem sam, trochę marnotrawstwo |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz