Dziś obudziłem się nad największym polskim jeziorem, mógłbym tu być jeszcze trochę ale ruch zmiana też jest fajna zresztą umówiony jestem z byłym współ pilotem na kosmicznych szlakach EVE Tarzanem.
W Rucianem Nida załapuję się na przepływające przez śluzę statki.
Następnie odwiedzam Mikołajki gdzie mogłem popłynąć w rejs Śniadrwymale to było by 1,5 godziny i pózno doTarzana bym zajechał.
Następnie zatrzymuję się nad jeziorem Niegocin w Wilkasy gdzie jest duży port jachtowy.
I tu kończe Mazury przejeżdzam jeszcze koło Giżycka ale wrażeń jeziorowych miałem w porcie dużo więc miasto można było ominąć. Na same mazury to trzeba się osobno wybrać i to ze sprzętem pływającym.
Reszta fotek na pokazie slajdów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz